Romantyk współczesności

2 comments
Uciekam
wmawiając sobie, że zwiedzam świat,
wracam do wspomnień
mówiąc, że wyciągnę z nich jakieś wnioski,
poznaję nowych ludzi
myśląc, że dzięki nim zapomnę choć na chwilę o Niej,
uśmiecham się
udając, że zastąpię w ten sposób smutek, który wypełnia moje serce
tęsknię
marząc, że kiedyś powróci w moje ramiona,
zasypiam
łudząc się, że rano będzie obok mnie,
budzę się
przeklinając kolejną noc, w której znów mi się śniła,
robię śniadanie
w nadziei, że zjemy je we dwoje,
jestem jak wiatr, który przemierza świat bez celu.
Bezdomny w sercu,
Miliarder w myślach, których nigdy nie chciałem mieć.
Nazywam się Romantykiem Współczesności,
Ale kim naprawdę jestem....



2 comments :

  1. It's what you want...not what you need

    ReplyDelete
  2. Serce rozjebane. ..
    Wrzucił mi tam granat z opuznonym zaplonem.
    Granat z gwoździami,  wszystkie czesci ciala dostaly rykoszerem.
    Porozdzierane serce na strzepy
    Wisi na wlosku,
    bije bolesnie
    i prosi
    o pomoc
    ale pomoc nie nadchodzi, 
    jest szmatą rozdartą zawisłą na gwozdziu w starej wilgotnej i opuszczonej chacie.
    Nikt w tej kuchni nie pali w piecu. Nikt nie ogrzewa tej spleśniałej ściany.
    Przyjdzie lato to sie sama wysuszy,  tylko co z tą rozdartą szmatą?
    Moze ktos ją zszyje?
    moze ktos zrobi z niej patchwork i wszyje ją w cos nowego?
    a moze poprostu wyrzuci brudna i smierdzacą a zawiesi na haczyku nowa świeżą? 
    Ale juz nie szmatę,  a
    pojemną, 
    kolorową torbę, 
    wór ktory pomiesci
    bardzo duzo

    ReplyDelete